Zawsze miałam lęki:) Tym razem trochę się wstydzę, że dynamity odmówiły współpracy. Myślę, że są przewitaminizowane i mają w nosie lekcje mamuśki. Młoda to ma taki wstręt do lekcji ze mną, że nawet zadania domowe robi samodzielnie:).
Może od dziś zacznę pić meliskę kilka razy dziennie i znowu będą chciały ze mną pracować.
Jako, że dzieciaki się wypięły dziś po raz pierwszy publikuje jedynie mapę innych blogów, biorących udział w projekcie Dziecko na Warsztat vol. 3.
Zajrzyjcie do nich, tam na pewno znajdzieci mnóstow inspiracji.
Mamuska.